czwartek, 3 lipca 2014

Epilog

Mikayla ma dzisiaj osiemnaste urodziny. To raczej przyjęcie niż impreza. Są wszyscy. Dostaje niesamowite prezenty. Stara się porozmawiać ze wszystkimi, ale Caro nie daje jej szans. Co chwila coś robią razem.
Dziewczynka chodzi za nią i pilnuję.
- Calo! - Mała dwu latka biegnie w jej stronę.
Caroline zajmuje się teraz ją, a Miki szuka Harry'ego.
Mężczyzna rozmawia z jej rodzicielką.
- Wiesz, ona strasznie marudzi że jesteście daleko od siebie. Może to zmienić?
- Chciałem pogadać z twoim mężem ale gdzieś...wsiąk. Ja zawsze wiedziałem że ty.bardzo mądrą kobietą jesteś.
- No oczywiście - śmieje się. - Namówiłam go. Bardzo musiałam się postarać. Ale zgadzasz się?
- Ja? Pewnie. Tak, oczywiście.
- Aaaa! - Miki słysząc te słowa wiesza mu się na szyi.
Harry śmieje przytrzymując ją.
- Kocham cię.  - całuje go. - Bardzo, bardzo - mówi mu w usta.
- Tak wiem, wiem. Ja ciebie też. Miki już. - delikatnie ją odsuwa.
- Ale ja cię lubię całować.
- Ja ciebie też bardzo ale może nie teraz.
Wykrzywia się i wystawia mu język. Poprawia sukienkę, a potem przytula mamę.
- Dziękuję.
Kobieta całuje ją w czoło i uśmiecha się.
Christian do nich podchodzi. Córka go przytula, a ten odwzajemnia gest.
- Ja już dziadkiem jestem i na razie podziękuje
- Spokojnie. - mówi Harry pijąc sok.
- A no właśnie, a ja jestem.- Miki udaje rozczarowaną.
- Co?- mężczyzna zwraca zawartość ust do kubka.
Ta kręci głową wywracając oczami.
- To nie jest zabawne
- No przepraszam cię bardzo ale chyba wiesz że mamy celibat.
- Ja zawsze miałem cię za mądrego człowieka Harry. - mówi Christian.
- On jest bardzo mądry - Miki przytula się do jego ramienia i teraz mówi mu do ucha. - i czasem to wkurwia.
- Oj cicho..
Uśmiecha się. Przyjęcie kończy się po paru godzinach. Mikayla sprząta w ogrodzie. Caroline już dawno śpi.
Z Harrym niosą ostatnie rzeczy do domu.
- Dużo tego było.
- Ale dobrze się bawiłaś?
- Tak, było świetnie
- I to się liczy.
Całuję go w policzek i wyrzuca kubki. Wszystko jest już sprzątnięte.
- Nie, ja tu dziś śpię - dziewczyna pada na kanapę.
- Nie marudz - bierze ją pod pache i niesie na górę.
Ta się tylko śmieje. Wchodzą do sypialni.
- Cicho i spać bo wszyscy już to robią.
- A ja nie chcę spać. - sprzeciwia mu się.
- To nie Śpij. Dorosła jesteś, ale cicho.
- Cicho cicho - udaje jego głos i zaczyna się przebierać.
Mężczyzna ignoruje ją i sam się kładzie. Miki bierze prysznic i wraca.
- Kocham cię. - mówi do niego.
- Ja ciebie też.

~~~~~*~~~~~~~~
Fajnie było dodawać Wam to opowiadanie. Ponieważ to opowiadanie się skończyło serdecznie zapraszamy na 

14 komentarzy:

  1. nie to nie może być koniec :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju smutam. To koniec? Rlly? Zrób 2 cz plizzzzz

    /K.Styles

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z tobą. Jesteś bardzo mądrym człowiekiem. :-D

      Usuń
  3. Co?! Nie nie nie! Nie moze to byc koniec! Za gładko poszlo! Nie no prosze nie rob nam tego :'c <3 bo te opowiadanie jest zajebiste, swietne i je kocham a twoj styl pisania jest super i pomysl na tego fanfica tez dlatego nie chce zebys konczyla :c wiem ze to 'latwo sie mowi' ale moze jednak zastanowisz sie nad 2 cz. czy cos takiego :) pozdrowionka kochana ;* <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Julia Tomlinson3 lipca 2014 11:41

    Świetny epilog.Tylko szkoda,że już jest epilog.Cieszę się,że Miki może być z Harrym,i że jej brat ma dziecko,ale się już skończyło:(Hura piszesz już nowego bloga,już się nie mogę doczekać pierwszego Rozdziału:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeju oni na reszcie razem!!
    A tak wg kto ci powiedział że toma być końec ?
    Cię coś główka rozbolała.
    Ma być drugi sezon
    No błagam to nie może się tak skończyć
    To piękny końec ale zbyt "prosty"
    No wiesz ona z nim będzie powiedziała że go kocha i co dalej?
    No musi być drugi sezon
    Plis. plis, plis, plis...
    Ten epilog był cudowny
    Ale krótki jeśli nie chcesz już dalej pisać
    Co jest pzykre
    Postarzam się przezyć
    Tak wielki końec"
    Tego bloga
    <333 To już tylko od ciebie zależy co będzie dalej papa kochana <33

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie! Czemu? To było jedno z moich ulubionych opowiadań. Kocham je! Weź.. Może druga część jak już ktoś wspomniał na górze? Prooosimy! :((( ♥! /M.

    OdpowiedzUsuń
  7. szkoda ze już koniec, ale i tak świetne !

    OdpowiedzUsuń
  8. Żarty sb strojisz?! Czemu już koniec! smutam. I też bym chciała 2 cz. Ale cóż nie wszystko się dostaje.
    Buziaki :*
    A.

    OdpowiedzUsuń
  9. To był mój ulubiony blog :( kiedy pojawi się Linia Życia Naszych Serc i A Sheet Of Paper? To są moje kolejne dwa blogi tutaj.

    OdpowiedzUsuń
  10. i tak po prostu koniec ? ;c moje zycie stracilo sens.. kurcze ;< strasznie szkoda bo sposob w jaki "opowiadasz" ta historie jest boski! sam tekst i jego sens i wgl.. czekalam na moment gdy moze mała powie do Miki mamo czy cos..:D jakis nagly powrot bylej Harrego xd cos bajer..;d moze serio postaralabys sie o 2 czesc?:D gratuluje pomyslu i zazdroszcze umiejetnosci tworzenia fabuly! takiej fabuly :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Zostałaś nominowana do Liebster Award ;) http://mr-darkness-fanfiction-hazz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne, zresztą jak każde twoje opowiadanie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń